20 najciekawszych aplikacji dla Androida - cz. 1
Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem telefonu komórkowego z systemem operacyjnym spod znaku robota. Przez ten czas zdążyłem zainstalować i przetestować wiele mniej lub bardziej przydatnych aplikacji. Niektóre z nich są typowymi zabijaczami czasu, inne mają na celu zwiększenie produktywności ich użytkownika, a jeszcze inne są typowymi zabawkami dla nerdów. Poniżej przedstawiam listę najciekawszych według mnie aplikacji na platformę Android.
- AK Notepad - narzędzie do robienia notatek z możliwością synchronizowania ich przy pomocy serwisu catch.com. Według mnie działa znacznie lepiej i przede wszystkim szybciej niż powszechnie znany Evernote. Wprawdzie AK Notepad pozwala jedynie na zarządzanie notatkami tekstowymi, jednak istnieje również druga aplikacja powiązana ze wspomnianym serwisem, która pozwala tworzyć także notatki dźwiękowe i zdjęciowe.
- AndroZip
- archiwizator potrafiący spakować i skompresować pliki do formatów tar, gzip, bzip2, zip oraz kilku innych, a więc tak naprawdę wszystkich najpopularniejszych. Poza tym posiada wbudowany manager procesów (chociaż inita nie pokazuje) oraz manager plików. Jako że obecnie dobry archiwizator niezbędny jest praktycznie w każdym systemie, AndroZip zajmuje pewne miejsce na tej liście.
- AppBrain
- nie jest to wprawdzie alternatywne dla Android Marketu źródło oprogramowania, ale ten przydatny program pozwala w znacznie prostszy i przyjemniejszy sposób odkrywać możliwie najciekawszych przedstawicieli szukanego oprogramowania. Umożliwia również wyszukiwanie oprogramowania, dla którego obowiązują w danej chwili promocje cenowe i backupowania swojej listy programów na serwerach AppBrain.
- Buisness Calendar - niby zwykły kalendarz, jednak posiada multum opcji konfiguracyjnych, kilka widoków kalendarza, widgety na pulpit oraz bardzo dobrze integruje się z usługą Google Calendar. Aplikacja wydana jest w wersji płatnej i darmowej. Mi do codziennych zastosowań w zupełności wystarcza wersja bezpłatna.
- Busybox - producenci telefonów
nie chcą za bardzo przyznawać się do tego, że uruchamiamy Linuksa. (Nie wiem z
czego ten stan rzeczy wynika - czyżby figurki robota były bardziej pocieszne
od maskotek pingwinów)? Czymże jednak jest jakiekolwiek nowoczesne środowisko
Uniksowe bez programów takich jak
ls
,wget
czygrep
? Busybox jest tak naprawdę niewielkim plikiem wykonywalnym przeznaczonym na platformy wbudowane bazujące na Linuksie, który integruje minimalistyczne odpowiedniki tych i wielu innych narzędzi. W ten prosty sposób otrzymujemy możliwie kompletne środowisko zgodne ze standardem POSIX. Niezbędna rzecz nie tylko dla fanatyków, bowiem całkiem sporo zewnętrznych aplikacji korzysta z dobrodziejstw Busyboksa.